czwartek, 24 maja 2012

Radość o poranku :)

Oj, ale dziś wcześnie wstałam - zaczynam 6:38 - no to sobie popiszę troszkę, bo jakiś ten mój blog mało czytelny :P


...ale jak tu pisać jak małe 80cm "coto-ktoto" pochłania całą dawkę dziennej energii :) - niestety muszę zapomnieć o robieniu jakichkolwiek rzeczy, które nocą przychodzą mi do głowy;) - hahah - mam na myśli ...hmmm...nazwijmy to - my dolls project :))...może już niedługo...


a dziś korzystając z najprawdopodobniej 3 godzin wolnego - bo zazwyczaj wstajemy tak 9-10 (szok, co?) - pouzupełniam troszkę - zapowiada się długi wpis, więc jak nie masz natchnienia na czytanie, to lepiej nie czytaj - i tak Cię zaraz wciągnie ;) 


zacznę od końca -
wczoraj wraz z Viki do kąpieli trafiło kilka lalek - niby były odspamowane, ale albo wiatr we włosach im zaszkodził - ostatnio szalały w plenerach, albo moja córcia, która niestety od czasu do czasy porwie jakąś lalę :(


śpiewająca Natasza za karę idzie do kąta :) - dobrze, że zaplotłam jej dłuuuugi warkocz :)


no i panienki sobie wczoraj popływały, a potem wylegiwały się w umywalce - UWAGA - LALKOWA GOLIZNA !!!







ploteczki "saunowe" - Vera, Christie, Summer i Konstancja


zdziwiła mnie reakcja syna, bo miałam wrażenie, że całkowicie olewa mojej lalki, a on skomentował - "no widzę, że lale siedzą w SPA i mimo, że blokowały mu umywalkę, to się wcale nie wkurzył, co w jego wieku jest baaaardzo wyjątkowe:P

Christie dostała nawet papilota- hahha - zobaczymy co z tego wyjdzie - na razie nadal opalają się na słonecznej łączce :) - oczywiście pod sztucznym światłem, a aktualnie to nawet jego brakiem :)

Jestem ciekawa, czy moje zabiegi będą miały jakikolwiek efekt - tak naprawdę żadna z nich SPA raczej nie wymagała - bardziej to był relaks niż konieczność, ale w końcu do SPA chodzi się dla relaksu:)

Wspomnę jeszcze o zabiegach jakie zastosowałam w moim nowo otwartym SPA - bo są one mojego autorskiego pomysłu wzorowane na poradach sieciowych i dopasowane do moich posiadanych aktualnie kosmetyków.

- na początek - kąpiel w temperaturze niemowlęcej w delikatnym płynie do kąpieli Nivea. Tenże płyn nadał miękkości naszej twardej miejskiej wodzie i sprawił, że cała łazienka wypełniła się cudownym aromatem. Po długiej i kojącej kąpieli nastąpił masaż włosów z jednoczesnym zastosowaniem delikatnego szamponu Pantene dla włosów farbowanych, bo takowe mam i innego szamponu nie posiadam. Na koniec została również wmasowana delikatnymi ruchami opuszkami moich delikatnych paluszków odżywka tej samej firmy z tym, że z serii Gęste i Mocne - ciekawe czy zrobią się gęstsze - zwłaszcza włoski Konstancji, są za rzadkie nad czołem - ale oczywiście nic jej nie brakuje ...takie rotowanie niestety (czy tak to się pisze??) ...Na koniec właśnie we włoski Konstancji, Summer i Christi również wmasowałam (ale ja się wczoraj namasowałam, czemu mnie nikt tak już nie masuje:( ) odrobinkę serum do włosów farbowanych tejże samej firmy - bo ja jak czegoś używam to lojalna jestem do marki :) Oczywiście na koniec włosy zostały delikatnie opłukane pod strumieniem letniej wody, włosy przeczesane również moją szczotką (czego się nie robi dla znajomych;) - a "dziewczęta" całą noc wylegiwały się ...w bardzo niepraktycznej umywalce - za to jak się okazało idealnej na zbiegi lalkowego SPA - chyba sobie szyld wywieszę na drzwiach łazienki:P 

Ktoś dotrwał do tego momentu? - jeśli tak- to przyznać się w komentarzach - dla każdego ciekawskiego, który odważył się na zaczytanie w mojej spamowej opowieści wysyłam elektroniczną niespodziankę...znaczy niespodziankę w formie elektronicznej:P - wyslij mi tylko swoje namiary na mejla violetta_n@interia.pl 

...a że wiadomo, że większość z nas czyta początek i koniec - to jeszcze troszkę popiszę , żeby nie było za łatwo:)
Planuję na dziś pierwszy my doll projekt - więc trzymajcie kciuki, a raczej módlcie się, żeby Viki spała jak najdłużej, bo jak się obudzi, to niestety będzie non-project :)

aaaa - i wystawiłam drugą Danielę na licytację - jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam na aukcję


a na koniec zdjęcie mojej Danieli- ona jest niesamowita - wyobraźcie sobie , że te dwie pozy są całkowicie przez nią wymyślone - tutaj wyciągłam ją z torby w takiej pozie



 - spójrzcie na ręce! 



a tak znalazłam ją wczoraj wieczorem po sesji - znowu nie ja ją tak ułożyłam - przyznam się szczerze , że po prostu "odrzuciłam" ja na bok na kanapę - 


 Przyznam ,że na początku bardziej spodobała mi się Alexis, ale teraz to właśnie Daniela jest moją ulubienicą - zresztą Igorowi też jako pierwsza przypadła do gustu, ale o tym w kolejnym poście ...pozdrówka i buziaki dla moich nie-licznych czytelników :)







8 komentarzy:

  1. 6.38 - to ja juz do pracy dojezdzam i 8 h musze w biurze przesiedziec, czyli do 15.
    Oj jak ja bym chciala trafic do Twojego SPa, Twoje dziewczyny to maja raj.
    Daniela boska i jak widac obdarzona duza doza samodzielnosci :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super relaks mają dziewczyny :) Daniela mnie zaskoczyła - kurcze, ta poza z rękami z tyłu - świetna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje dziecko zawsze było rannym ptaszkiem, o spaniu do 9-10, mogłam pomarzyć :)
    Podoba mi się Daniela w pozie, ja jestem Bruce Lee - karate mistrz ;D
    A opisane przez Ciebie SPA zabiegi, ach, ja też chcę ;]
    Trzymam kciuki za mocny sen Viki, ciekawa jestem doll-projectu ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. haha- ona tak cały czas pozy stroi :) dzięki za kciuki, ale niestety doll-project nie wypalił - zamiast tego jest filmik jak Viki czesze Danieli włosy, całuje ją i tuli - słodziak mój kochany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam wszystko! :D Fajnie mają Twoje lalki w SPA, trochę im zazdroszczę ;)
    Daniela jest śliczna, brakuje mi do kolekcji tej lali, ale to niestety nie "moja" seria :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, też zazdroszczę Spa Twoim lalkom - moje tylko wrzątek, czesanie i "baj, baj" na półkę :) Czekam na projekt! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, wiem jak to jest z taką nieco ponad 80 cm żywą laleczką ;) Szkoda, że projekt nie wypalił póki co, ale skoro zazwyczaj śpi tak niesamowicie długo (moja wstaje o 7, czasem wcześniej), to przecież masz jeszcze na niego tyyyyle wolnych ranków, prawda? ;) To ja sobie spokojnie na niego poczekam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale długi wpis : D. Nie przeczytałem, ale powiem, że fajne spa i Daniela jest mega ^^.

    OdpowiedzUsuń