środa, 2 maja 2012

po prostu Baśka

W końcu dotarła pierwsza z allergowych laleczek -  Barbie Flex and Dance ;)



laleczka jak widać, dzięki bardzo elastycznemu ciałku wygina śmiało ciało, choć przyznam,  że akurat w przypadku rąk nie jest to zbyt naturalny widok :(




za to ma bardzo miłą buźkę 



a tak wyglądało jej przywitanie ;)




i choć Nadia uznała, że trzeba ją odświeżyć - okazała się egzemplarzem naprawdę w bardzo dobrym stanie - bardzo podobają mi się jej włoski - w dodatku zakrywają tyłek - a tyłek ma naprawdę jak kobitka, a nie jakieś tam plastikowe gatki :)))


w każdym razie nasza Baśka trafiła do SPA


a potem wygrzewała się na słoneczku, które chyba zaszkodziło jej delikatnemu ciałku, albo już takie miała tylko nie zauważyłam od razu  -  w każdym razie odtąd będzie musiała nosić długie spodnie i bluzki - no, ale podobno ten typ tak ma - a jak się całkiem wyeksploatuje to będzie z niej moja pierwsza hybryda :)

1 komentarz:

  1. Faktycznie, buźkę ma śliczna. A wygięte ręce wyglądają jakby były z plasteliny ;-)

    OdpowiedzUsuń