Przeszczep zaliczam do udanych.
Niestety zdjęć w trakcie nie było - operacja okazała się baaardzo trudna - przeszczepiana główka rudej Sporty nie chciała pozbyć się możliwości doczepiania do artykułowanego ciałka. Celowo powstrzymuje się przed wulgaryzmami, bo wyklnęłam się za wszystkie czasy- zresztą jej fryzura po mówi sama za siebie;)
na szczęście ukryte jest to w "ładach szyjnych" czyli pod główką;) - no i teraz problem ten dotyczy rudej, która czeka właśnie na porządnie SPA dla włosów ;)
- dziś zapraszam na pokaz slajdów- a już wkrótce jej portfolio w nowej skórze :)
ZAPRASZAM
ps. KATARZYN- paczkę wysyłam jutro, bo musiałam coś dla Ciebie wypiec, a niestety nie zdążyłam przed spontanicznym weekendowym wyjazdem- a dziś również skorzystałam z pogody i dopiero co wróciłam ....wiem, wiem - bywam okropna jeśli chodzi o terminy, ale jak to mówią szczęśliwi czasu nie mierzą - choć niestety czas płynie i to coraz szybciej;)
Piękne te zdjęcia z mleczami i dmuchawcami
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki;-). Gratuluje udanego przeszczepu...
OdpowiedzUsuńgratuluję Pani Chirurg! operacja udała się fantastycznie!
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I like these landscapes in photos. Your doing a great job. Barbie is very pretty .... Congratulations change heads. Keep in touch
OdpowiedzUsuńdzięki and thanks :)
OdpowiedzUsuńTe ,,uśmiechnięte" oczy Twojej lalki zachwycają mnie za każdym razem jak tu wchodzę :) Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń